Z całą pewnością kolejny autorski projekt Tomasza Żółtko zaskakuje - przynajmniej w warstwie muzycznej...
Autor znowu odsłonił twarz człowieka niespokojnego, wciąż poszukującego nowych dźwiękowych stylistyk.
Postawa taka, rzecz jasna, niesie ze sobą i pozytywy i zagrożenia!
Pozytywy - gdyż Tomasz, z każdą nową produkcją proponuje coś naprawdę ciekawie nowego, zagrożenia zaś... no cóż, nie wszyscy (szczególnie Ci bardziej konserwatywni) fani artysty są w stanie za nim zwyczajnie nadążyć.
''Bezsenność i kurz'' jest produkcją zrealizowaną bardzo nowocześnie, rockowo-progresywnie i co w tym kontekście frapujące - momentami nostalgiczno-lirycznie.
Jeżeli szukać by w niej jakichś stylistycznych nawiązań, to wydaje się, że artysta słucha takich wykonawców jak Peter Gabriel, Dave Matthews Band czy Pearl Jam. Z całą pewnością, w dużym stopniu swoje piętno na opisywanych dźwiękach odcisnął Mirosław Stępień (m.in. basman w ostatnim składzie Budki Suflera) - prywatnie przyjaciel Tomka, zaś na płycie - jej współproducent, aranżer i człowiek orkiestra.
Jeżeli zaś chodzi o teksty...
Tutaj ''Podmiot liryczny'' się nie zmienia. Tomasz z właściwą sobie przenikliwością opisuje świat, ludzi wokół, wreszcie siebie samego i robi to tak jak nikt inny. Zmusza do refleksji, wzrusza, oburza...
Często nawiązuje do Osoby Boga, chrześcijaństwa - jednak robi to w tak nieszablonowy sposób, że chcąc niechcąc (na ile znamy Tomka - to z pewnością ''chcąc'') prowokuje do ''zaglądnięcia w głąb duszy'' i przemyśleń typu: ''co naprawdę jest ważne i o co w życiu chodzi.''
Spis utworów:
- Jesteś moją lwicą
- Nieprawomyślnie patetyczny protest-song
- Modlitwa w średnim wieku
- Skandal
- Pieśń żebraków
- Przyszłość obfitych winobrań
- Mam błękitne oczy
- Duszkowa lalabajka
- Inny
- Mordercza cisza
- Mały chłopiec
- O pochyl mnie jak zboża łan
numer katalogowy: | CD/0080 |