W zabieganym świecie codzienności napędzanym hasłem „więcej, lepiej, szybciej” książka „Bóg ma się dobrze” stanowi świeży powiew. Autor zachęca do refleksji nad tym co w życiu naprawdę ważne, ale robi to w sposób nienachalny czy narzucający jedyny właściwy sposób myślenia. Bardziej zaprasza do dialogu i szczerego zmierzenia się ze swoim zrozumieniem tego co uznajemy za rzeczywistość duchową.
Sam autor jest bardzo szczery (czasami do bólu), zarówno mierząc się ze światem wątpliwości jak i chwytając się horyzontu wiary. Niewątpliwym atutem tej książki jest jej język, który przełamuje religijne schematy, wyraża głębokie prawdy za pomocą metafor i historii wziętych z życia codziennego oraz jego adekwatność kulturowa. Nie jest to poradnik, który podaje gotowe rozwiązania, ale raczej zaproszenie do podróży wgłąb świata swoich wątpliwości i wiary prowadzącej do głębszego i bardziej autentycznego życia już tu i teraz z perspektywą wieczności.